Pokój z Tobą.
Dzisiaj znów inny wpis.
Gorsze dni.
Niechęć do Polski.
Niechęć do lekarzy.
Niechęć do ludzi.
Mogłabym tak siedzieć i wymieniać. Ale nie ma sensu.
Bardzo jest mi przykro z powodu tego co się dzieje w moim życiu. Wiem, że Allah mnie testuje. Ale jest naprawdę ciężko. Nie mam nawet na kogo liczyć.
Naprawdę staję na rzęsach, by było dobrze. Nie jest.
Po co to piszę, skoro i tak nie powiem nic więcej? Bo tak.
Może wyciągnięsz coś dla siebie z tego wpisu. Może właśnie to, że każdy może mieć gorszy czas... nawet dłużej niż myśli. Są to rzeczy ludzkie. Nie powinno być to tabu.
Może wkrótce wrócę InshAllah. Nadziei brak.
Niech Bóg da wam jak najwięcej zdrowia.
Do zobaczenia (mam nadzieję).
Muszę jakimś zdjęciem sypnąć. A co.
Komentarze
Prześlij komentarz